W Szpitalu Powiatowym w Pruszkowie infekcję wywoływaną wirusem AH1N1 u jednego z pacjentów stwierdzono w poniedziałek, 15 lutego. Z tego powodu dyrekcja placówki zadecydowała o całkowitym wstrzymaniu odwiedzin na oddziale wewnętrznym do odwołania. Personel zakłada na twarz specjalne maseczki. Chory mężczyzna natomiast ma zostać przeniesiony do innego szpitala.
W Warszawie do tej pory stwierdzono zakażanie wirusem AH1N1 u pięciorga dzieci. Najmłodsze z nich ma rok, a najstarsze – siedem lat. Do zachorowań doszło na Mokotowie, Woli, Ochocie i w Wilanowie.
Objawy świńskiej grypy są bardzo podobne do tych, które występują przy „zwykłej” grypie. To przede wszystkim wysoka gorączka, bóle stawów, mięśni, głowy i gardła, dreszcze, suchy kaszel, uczucie wyczerpania i ogólnego rozbicia, brak apetytu, ból w okolicy ucha. Mogą wystąpić również: katar, nudności. biegunka lub wymioty, sztywność, utrata przytomności, dezorientacja. Nieleczona choroba może zakończyć się śmiercią.
Wirusem AH1N1 można zarazić się bezpośrednio od osób chorych np. kichających lub kaszlących, ale także poprzez dotyk zakażonych powierzchni np. w środkach komunikacji miejskiej, publicznych toaletach.
Ryzyko zakażenia zmniejszają proste czynności związane z przestrzeganiem higieny osobistej. To przede wszystkim częste i dokładne mycie rąk, unikanie kontaktu z przedmiotami dotykanymi przez chorego lub dokładne ich umycie, zasłanianie ust i nosa podczas kasłania i kichania. Należy dbać o siebie, dużo wypoczywać, być aktywnym fizycznie, unikać stresów, zdrowo się odżywiać, pić dużo płynów. Unikać skupisk ludzkich, do minimum ograniczyć kontakty z rodziną i znajomymi. Nie chodzić do pracy, nie wysyłać dzieci do szkół i przedszkoli. Jeżeli natomiast objawy już wystąpiły, należy bezwzględnie zasięgnąć porady lekarskiej.