Do tej pory James Bond pijał m.in. piwo Red Stripe i Heineken, szampana Bollinger, czerwone wino, mojito oraz wódkę Smirnoff i Finlandię. Przede wszystkim jednak słynął z popijania drinka zawierającego martini „wstrząśnięte, niezmieszane”. W najnowszym filmie (oraz w reklamach) trunek ma powstać na bazie luksusowej, polskiej wódki zbożowej Belvedere. A wszystko za sprawą kontraktu podpisanego przez właściciela marki, firmę Louis Vuitton Moët Hennessy z producentem ekranizacji – Sony Picture na wyeksponowanie w filmie jej logo. Wartość umowy nie jest znana, wiadomo natomiast, że na rynek trafią dwa rodzaje specjalnie limitowanych edycji Belvedere sygnowanych przez Bonda. Butelki o pojemności 1,75 l zostały ozdobione motywami kojarzącymi się z agentem Jej Królewskiej Mości. Kontrowersje wzbudza natomiast zastąpienie na etykiecie szkicu pałacu Belweder na siedzibę brytyjskiego wywiadu MI6. Metaliczna Belvedere 007 Silver Saber ma pojawić się w sklepach już wkrótce.
Najnowszy, 24. film o przygodach agenta 007 będzie nosił tytuł „Spectre”. Oprócz Daniela Craig'a, który w rolę głównego bohatera wcieli się po raz czwarty, zagrają w nim m.in. Christopher Waltz, Ralph Fiennes i Monika Bellucci. Obraz wyreżyseruje Sam Mendes. W Europie premiera filmu jest planowana na 23 października, natomiast w Stanach Zjednoczonych – na 5 listopada.
ja tam piję wódkę z Żyrardowa bez żadnej umowy i się nie chwalę