Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 22 lutego około godziny 8.00 rano. Pociąg Intercity relacji Warszawa- Jelenia Góra śmiertelnie potrącił 15-letnią dziewczynę, mieszkankę Grabiny Radziwiłłowskiej (gmina Puszcza Mariańska). Wypadek miał miejsce niespełna 1 km od stacji Radziwiłów, w miejscu, gdzie są zainstalowane ekrany dźwiękochłonne.
Na miejsce zostali wysłani policjanci, którzy potwierdzili zdarzenie. Przyczyny wypadku na razie jeszcze nie są znane, ich wyjaśnieniem zajmuje się prokurator. – Jak to zazwyczaj bywa przy tego typu sprawach badane są wszelkie okoliczności. To jest kwestia przesłuchania wielu osób, przede wszystkim maszynisty i rodziny oraz znalezienia ewentualnych świadków tego zdarzenia. Bierzemy pod uwagę wszelkie możliwe przyczyny, również samobójstwo, ale musimy też wykluczyć udział osób trzecich – mówi oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Żyrardowie st. post. Ewa Piątek-Kwasek. – Z tego co mi wiadomo, to często przejścia w ekranach są uszkadzane i być może nastolatka właśnie w ten sposób dostała się na tory, ale absolutnie nie powinna znajdować się w tym miejscu. Pociąg jechał z prędkością 160 km na godzinę, więc człowiek taką siłą i masą nie ma żadnych szans – dodaje.
Dalsze prowadzenie sprawy przejęła prokuratura. Ruch kolejowy na jednym torze po wypadku został zablokowany na kilka godzin.