Do zdarzenia doszło w nocy, w piątek, 28 kwietnia. Około godziny 2.00 w nocy, w Lesznie odkryto pożar starych mebli wystawionych jako odpad. Uszkodzony został również zaparkowany obok samochód osobowy. Na przestrzeni około 1 km, w krótkim okresie czasie (około dwóch godzin), odkryto też, że przy ul. Fabrycznej pali się pustostan, a przy ul. Polnej ściana drewnianego garażu. Ktoś najprawdopodobniej próbował podpalić także posterunek policji w Lesznie. – Nadpaleniu uległa wycieraczka przed wejściem do budynku, zostały okopcone drzwi. Policjant, który pełnił służbę, zauważył dym i za pomocą gaśnicy samochodowej szybko ugasił płomienie – mówi oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Starych Babicach podinsp. Ewelina Gromek-Oćwieja. – Te skupiska ognia zostały szybko ujawnione przez policjantów, straż mogła szybko podjąć działania, więc dzięki tej reakcji nie doszło do poważnego pożaru i dużych strat w mieniu – dodaje.
W gaszeniu ognia brały udział dwa zastępy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Lesznie oraz Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Błoniu.
Podczas pożarów nikt nie odniósł obrażeń. Teraz policjanci z komendy w Starych Babicach ustalają przyczyny i okoliczności zdarzenia. Do wyjaśnienia został zatrzymany 34-letni mieszkaniec powiatu warszawskiego zachodniego, który może mieć związek z ta sprawą. Mundurowi sprawdzają też, czy w podpaleniach mogły brać udział jeszcze inne osoby.
Przypomnijmy, że to nie pierwsze takie zdarzenie na terenie powiatu, w ciągu ostatnich kilku miesięcy. W październiku ubiegłego roku, w Lesznie, Ożarowie Mazowieckim, Izabelinie, Zielonkach i Wolicy również doszło do serii pożarów. Płonęły m.in. komórki lokatorskie, śmietniki, przyczepy kempingowe, autokar i samochód osobowy (więcej na ten temat można przeczytać TUTAJ i TUTAJ.