Grodziscy policjanci zostali wezwani przez pracowników ochrony do pobliskiej miejscowości, gdzie miało dojść do włamania. Na miejscu funkcjonariusze potwierdzili wybitą szybę w oknie tarasowym domu, blisko którego stał zatrzymany wcześniej mężczyzna. Podczas rozmowy z policjantami 64-letni mężczyzna przyznał się do wejścia do środka. Poinformował również, że przed załączeniem się alarmu nie zdążył zabrać niczego, oprócz pączka, którego zjadł na miejscu.
Henryk B. usłyszał zarzut usiłowania kradzieży z włamaniem. To przestępstwo zagrożone jest karą nawet dziesięciu lat pozbawienia wolności.
Źródło: Komenda Powiatowa Policji w Grodzisku Mazowieckim