Pijana obsługa wesołego miasteczka?

Wśród mieszkańców Pruszkowa gruchnęła plotka, jakoby obsługa wesołego miasteczka stacjonującego przy Al. Wojska Polskiego była pijana. O wyjaśnienia w tej sprawie zwróciliśmy się do policji.
Fot. vikvarga/pixabay.com Policja nie stwierdziła, że pracownicy wesołego miasteczka są pijani.

Wesołe miasteczko przy Al. Wojska Polskiego w Pruszkowie funkcjonuje od kilkunastu dni. Dzieci chętnych do zabawy na karuzelach nie brakuje. Okoliczne parkingi są tak zastawione samochodami, że nie ma gdzie wbić szpilki, zwłaszcza w weekendy. Tymczasem wśród mieszkańców pojawiła się plotka, że obsługa obiektu w niedzielę, 17 kwietnia była kompletnie pijana.

Informację w tej sprawie otrzymaliśmy od czytelnika Kamila. – Na wesołym miasteczku w Pruszkowie interweniowały radiowozy policji. Jak się okazało, pracownicy i obsługa wesołego miasteczka byli pod znacznym wpływem alkoholu – napisał w mailu do naszej redakcji. Potwierdzali to również inni mieszkańcy.

O wyjaśnienia zwróciliśmy się do rzecznika prasowego pruszkowskiej komendy policji. – Faktycznie, byliśmy wezwani na miejsce, ale policjanci nie potwierdzili informacji, żeby któryś z pracowników był nietrzeźwy – wyjaśnia asp. Karolina Kańka, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Pruszkowie.

Facebooktwitterredditpinterest