Niedawno w serwisie zachodniemazowsze. info informowaliśmy o trzech psach, które w Grodzisku Mazowieckim właściciel zostawił w rozgrzanym samochodzie. Na szczęście przytomny przechodzień poinformował o tym straż miejską i mundurowi zapobiegli tragedii (więcej na ten temat można przeczytać TUTAJ).
Do bardzo podobnej sytuacji, tyle że z udziałem 87-letniej kobiety doszło w Żyrardowie. O zamkniętej w samochodzie starszej pani dyżurnego miejscowej komendy poinformowała przechodząca ul. Piękną 40-letnia mieszkanka. Z jej relacji wynikało że kobieta znajdująca się w samochodzie wzywa pomocy, bo nie może się wydostać. Policjanci drogówki natychmiast pojechali na miejsce. W samochodzie zauważyli kobietę zlaną potem i proszącą o pomoc.
Szybka reakcja st. post. Daniela Ambroziaka i st. post. Pauliny Wołczyńskiej, którzy wybili szybę w samochodzie i udzielili pierwszej pomocy 87-latce, pozwoliła zapobiec tragedii. Kobieta spędziła w aucie jedynie 20 minut, a była już na tyle słaba, że nie mogła otworzyć drzwi ani szyby. Po chwili na miejscu pojawiła się kierująca samochodem, córka uwięzionej starszej pani, która tłumaczyła, że wyszła tylko na chwilę i proponowała mamie, aby poszła z nią. Mimo że 87-latka nie miała nigdy problemów z uchyleniem okna czy drzwi, tym razem stało się inaczej.
Policjanci z komendy w Żyrardowie przypominają: podczas upałów wnętrze samochodu może nagrzać się nawet do 60°C, dlatego przed wyjściem z auta sprawdźmy, czy wszyscy pasażerowie (także zwierzęta) opuścili pojazd.