Tagi: strzał

Dwie strzelaniny w Żyrardowie

Kilka dni temu na ul. Mielczarskiego w Żyrardowie 20-letni mężczyzna zginął w wyniku strzału oddanego do niego z okna bmw. Do strzelaniny w tym miejscu ponownie doszło w niedzielę, 6 czerwca.
Fot. Facebook/Policja Żyrardów. Kryminalnym błyskawicznie udało się namierzyć podejrzanych.

Pierwsze ze zdarzeń miało miejsce po godzinie 2.00 w nocy w czwartek, 3 czerwca. Jako pierwsi poinformowali o nim reporterzy RMF FM. Według ich relacji, do grupy mężczyzn stojących w bramie jednego z budynków podjechał samochód marki bmw, w którym przebywało kilka osób. Jedna z nich opuściła szybę w aucie i oddała strzał z pistoletu. 20-latek został zraniony w szyję. Świadkowie zdarzenia natychmiast udzielili mu pomocy, którą kontynuowali wezwani na miejsce ratownicy medyczni. Niestety, mimo to mężczyzna zmarł.

Czynności w sprawie tego zabójstwa prowadzili policjanci z żyrardowskiej komendy pod nadzorem prokuratora. Mundurowym błyskawicznie udało się namierzyć podejrzanych. W wyniku prowadzonych działań funkcjonariusze już w kilka godzin po zdarzeniu, ustalili, że 21-latek i 28-latek mogą przebywać na terenie Łodzi. O wsparcie poproszono łódzkich kryminalnych. Ze względu na podejrzenie, iż mężczyźni mogą być uzbrojeni, do ich zatrzymania zaangażowano również funkcjonariuszy z Samodzielnych Pododdziałów Kontrterrorystycznych Policji z Łodzi i Radomia. Podejrzani przebywali w jednym z hosteli w centrum Łodzi. Po wyważeniu drzwi mundurowi zatrzymali mężczyzn i przewieźli do komendy w Żyrardowie. Dalsze czynności wykonywali prokuratorzy. Po tym żyrardowski sąd podjął decyzję o areszcie wobec obu podejrzanych na trzy miesiące. Grozi im kara od ośmiu lat do dożywotniego pozbawienia wolności.

Tymczasem w niedzielę, 6 czerwca, po południu na ul. Mielczarskiego w Żyrardowie znów padły strzały. Na miejscu znów zaroiło się od policjantów. Na szczęście tym razem nikt nie zginął, nie było również osób rannych. Policjanci prowadzą czynności pod nadzorem prokuratora.

Źródło: RMF FM, KPP Żyrardów